Jak pachnie czerwiec. Dzikie rośliny w domowej apteczce – część 2
Artykuł jest efektem współpracy z Moją Osobistą Zielarką – Fitoterapeutką, Bożeną SMOLIK oraz jej studentką, Blanką SZYMAŃSKĄ, zielarką amatorką i fotografką
Jak pachnie czerwiec.
Dzikie rośliny w domowej apteczce - część 2
W pierwszej części artykułu pisałam, jakie rośliny zbieram w czerwcu i dlaczego warto się nimi zainteresować.
Tutaj opisuję rośliny te bardziej popularne, które możesz rozpoznać samodzielnie w terenie oraz te mniej znane, ale wartościowe pod względem profilaktycznym i kosmetycznym.
Czyściec leśny
Długo go szukałam, trafiłam na niego przypadkiem( ale nie ma przypadków ), zbierając pokrzywę. Mają bardzo podobne liście, rosły obok siebie i raptem Oooo, zdziwienie. Musiałam poczekać aż zakwitnie, bo w zdecydowanej większości zbieramy zioła w stanie kwitnienia (kwitnące ziele). Kwiaty ma piękne, troszeczkę podobne do kwiatów jasnoty. Ale miękkość jego liści urzeka nawet po wysuszeniu. No i ich zapach. Bardzo charakterystyczny, nie umiem go opisać, ale jak raz powąchasz to już nie zapomnisz
Czyściec leśny oczyszcza krew i limfę z toksyn. Robi to perfekcyjnie. Dzięki temu układ immunologiczny może działać sprawniej, to bardzo ważny aspekt odporności.
A teraz kilka informacji od dr Różańskiego: Działanie fitofarmakologiczne: przeciwzapalne, przeciwreumatyczne, uspokajające, żółciopędne, ściągające, hemostatyczne, rozkurczowe, hipotensyjne, pobudzające regenerację tkanki łącznej i nabłonkowej, przyspieszające gojenie ran, ochronne na wątrobę (hepatoprotekcyjne), przeciwbólowe, przeciwbakteryjne, przeciwgrzybicze, antywirusowe, przeciwnowotworowe (cytotoksyczne); odtruwające /“czyszczące krew”/.
Wskazania: choroby reumatyczne, stany zapalne kości, mięśni i skóry, stany zapalne gardła, żołądka i jelit, zapalenie wątroby, zastoje żółci, marskość i nacieki stłuszczenia w wątrobie; złamania kości, zapalenie pochwy, macicy i jajników, stany zapalne oka; zapalenie dziąseł, stany zapalne po usunięciu zęba; zapalenie skóry owłosionej, w tym również na tle autoimmunologicznym; stany zapalne płuc, opłucnej i oskrzeli; stany skurczowe przewodu pokarmowego; nadciśnienie, cukrzyca, choroba nowotworowa (wspomagająco), stany zapalne ucha (wlewki, płukanki), hemoroidy, trudno gojące się rany i oparzenia; wypryski, trądziki bakteryjne i grzybicze.
https://rozanski.li/2427/ziele-czyscca-lesnego-herba-stachydis-sylvaticae-w-fitoterapii/
Babka
Mówię tu o bardzo znanych roślinach 🙂 Powszechnie występują dwie babki, zwyczajna (szerokolistna) i lancetowata (wąskolistna). Jeżeli coś jest łatwo dostępne to niestety nie umiemy tego docenić. Na pewno wiesz o jakiej roślinie mówię, nie raz robiłaś/robiłeś plaster na zdarte kolano. Tymczasem bogaty skład substancji czynnych w zielu mówi sam za siebie, to cudowna roślina. Usuwa toksyny z wątroby, w tym skutki zatrucia metalami ciężkimi. Usuwa blizny po trądziku – rozjaśnia przebarwienia, poprawia trawienie i usprawnia jelita (odnawia śluzówkę jelita), usuwa śluz w drogach oddechowych, wspomaga leczenie hemoroidów, żylaków, działa przeciwzapalnie (na stawy też). Babkę lancetowatą polecam po wszelkich terapiach antybiotykowych, przy wrzodach żołądka, alergiach, zapaleniu spojówek, skaleczeniach, owrzodzeniach, zapaleniach jamy ustnej, gardła, przy łupieżu czy przetłuszczających się włosach.
Dziurawiec czyli świętojańskie ziele
Kwitnie na żółto, robi się słonecznie na łąkach. Ja zbieram same kwiaty, ale ziele do naparów też jest O.K. Żółte kwiaty zalewam żółtym olejem słonecznikowym i uzyskuję po pewnym czasie bordowy macerat do zadań specjalnych ( produkcja żółci, trawienie, depresja, gojenie oparzeń i odleżyn, regeneracja chrząstki stawowej, nerwobóle). Intrakt z kwiatów od razu robi się bordowy, główne przeznaczenie to stany depresyjne Dodatkowo poprawia koncentrację, wspomagają uczenie się i zapamiętywanie oraz wzmacnia cały organizm. Zarówno ekstrakt jak i olej dziurawcowy (Boża krew) leczą bóle migrenowe i bezsenność oraz poprawiają samopoczucie.
Ziele w herbatkach pomaga na trawienie, chroni przed tworzeniem się kamieni żółciowych i moczowych, oczyszcza organizm z toksyn. Tutaj wyraźnie widać jak ważną funkcję ma ekstrahent (olej, alkohol, woda), którego użyjemy.
Uwaga: dziurawiec daje fotouczulenia, więc preparaty stosowane wewnętrznie i zewnętrznie zalecane są jesienią i zimą, albo tylko na noc w małych dawkach. I jeszcze jedno, wchodzą w interakcje z antydepresantami i ze środkami antykoncepcyjnymi. Tak więc nie dla wszystkich.
Niecierpek drobnokwiatowy
Wzdłuż ścieżek leśnych często mijamy niecierpek drobnokwiatowy. Jest jeszcze gruczołowaty, bardzo okazały, z różowymi kwiatami, ale ja nigdy go w naturze nie spotkałam. Ma działanie antyhistaminowe, więc pomaga na wszystkie alergie. Susz na napary i nalewki ze świeżego ziela warto mieć, nigdy nie wiadomo co nam się przytrafi.
Wodno-alkoholowe wyciągi z owoców i ziela z owocami hamują stany zapalne i przerost gruczołu krokowego, hamują reakcje autoimmunologiczne. Wzmagają regeneracje tkanek. Hamują stany zapalne w skórze, w układzie rozrodczym, moczowym i pokarmowym. Wspomagają procesy odtruwania. Regulują przemianę materii. Mają wpływ przeciwskurczowy. Łagodzą objawy alergii, reumatyzmu i trądzików. Hamują łysienie androgenne. Pobudzają wydzielanie żółci. Obniżają poziom glukozy, cholesterolu i kwasu moczowego we krwi. Chronią wątrobę, nerki i serce przed stłuszczeniem …Okłady z naparu na oczy leczą stany zapalne i alergiczne spojówek. Napar z kwiatów żółtych i nalewka z kwiatów żółtych niecierpków (niecierpek pospolity i drobnokwiatowy) wcierane we włosy nadają siwym i jasnym włosom złocisty odcień.
https://rozanski.li/634/niecierpek-impatiens-w-praktycznej-fitoterapii/
Koniczyna czerwona
Mamy kilka gatunków koniczyny. Czerwona i biała są najpopularniejsze. Koniczyna uznawana jest za typowo kobiece ziółko, i słusznie. Wspiera młode dziewczyny przy pokwitaniu i kobiety w menopauzie, dostarczając fitoestrogenów. Najlepiej do tego nadają się nalewki.
Koniczyna to bogactwo różnych pierwiastków i związków chemicznych. Wysuszona i zmielona może stanowić suplement diety bogaty w mikroelementy – kobalt, cynk, molibden, miedź, mangan, żelazo, krzem…
Koniczyna działa też wyciszająco na stany zapalne, usprawnia pracę węzłów chłonnych, uszczelnia i wzmacnia naczynia krwionośne. Ma właściwości wykrztuśne, pobudzające pracę wątroby i pęcherzyka żółciowego, usprawniając w ten sposób trawienie. Ze względu na podaż fitoestrogenów uważać powinny kobiety w ciąży i podczas terapii hormonalnej.
Nagietek
Nagietek zdobył moje serce od pierwszego spojrzenia – kocham pomarańczowy kolor.
Ja skubię same płatki, ale całe koszyczki i ziele zawierają więcej zdrowotnych substancji. To ziołowy antybiotyk. Karoteny, antocyjany przechodzą głównie do tłuszczu i alkoholu, więc robię maceraty olejowe do pielęgnacji i gojenia skóry. Napary też mają moc przy stosowaniu wewnętrznym i zewnętrznym, pozostają antybiotyczne, przeciwgrzybicze, przeciwzapalne, regulujące. Wewnętrznie zaleca się przetwory z nagietka w nieżycie żołądka i jelit, a zwłaszcza w przewlekłym i opornym na inne leki wrzodzie żołądka i dwunastnicy oraz we wrzodziejącym zapaleniu jelita grubego. Również w stanach zapalnych dróg żółciowych spowodowanych infekcją, w upośledzeniu czynności wątroby po przebytym wirusowym zapaleniu lub uszkodzeniu np.przez toksyny grzybów). Pomocniczo i w skojarzeniu z innymi lekami podaje się je w nieoperacyjnych postaciach raka żołądka, stanach przednowotworowych w przewodzie pokarmowym (np. długo utrzymującym się zapaleniu błon śluzowych, owrzodzeniu z krwawieniami, braku poprawy po innych lekach). Dobre wyniki osiąga się w zaburzeniach miesiączkowania połączonych z bólem, ogólnym osłabieniem, zawrotami głowy, a także w dolegliwościach okresu przekwitania (klimakterium). Zaleca się też nagietek, w połączeniu z innymi ziołami, do stosowania w ogólnym ubytku sił i odporności na zakażenia bakteryjne i wirusowe oraz przewlekłych i nie poddających się innym lekom dolegliwościach różnych narządów wewnętrznych, w tym także serca. W łagodny sposób regulują też układ hormonalny.
Płatki nagietka wykorzystuję na wszystkie możliwe sposoby. Pięknie się prezentują w masełku, sałatce czy twarożku, ale muszą być wtedy świeże.
Podsumowując, nagietek to specjalista w profilaktyce, czyli przed chorobą, w chorobie i po chorobie, umiejętnie regenerując siły witalne. To już wiesz, dlaczego go kocham 🙂
Rumianek
Rumianek, wbrew pozorom, jest mało znany jako roślina w terenie. Mylony jest najczęściej z maruną bezwonną, a to istotna różnica. Informacja dla poszukujących rumianku pospolitego -kieruj się zapachem gdy spotkasz i masz wątpliwości. Tam jeszcze jest analiza puste lub pełne dno kwiatowe, ale to dla bardziej wtajemniczonych. Zbieramy same kwiatki (koszyczki), stosujemy je na problemy trawienne, nerwowe, na stany zapalne skóry i błon śluzowych. Herbatki sprawdzają się u małych dzieci przy kolkach, wzdęciach, bolesnym ząbkowaniu. Bardzo cenny jest olejek eteryczny, szczególnie przydatny przy małych dzieciach. Jest jeszcze rumianek bezpromieniowy. To zupełnie inna roślina, porasta czasami całe wiejskie podwórka, też pachnie rumiankiem. Znana jest głównie z kuracji anty pasożytniczych.
Robinia akacjowa zwana akacją
Jak podaje dr Różański surowcem zielarskim robinii akacjowej są kwiaty i liście. Inne źródła wymieniają tylko kwiaty. Tylko! Ostrożności nigdy za wiele. Zostajemy tylko przy kwiatach, które są jadalne i można je chrupać prosto z drzewa. Smakują jak groszek zielony. Może to i nic dziwnego, w końcu rośliny te należą do tej samej rodziny – Motylkowe. Ja zbieram kwiaty od razu bez szypułek, muszą być w pełni rozwinięte, wtedy pięknie pachną (świeże szczególnie wieczorem), w herbatce też (świeże, suszone lub“fermentowane”). Ze świeżych można zrobić nadzienie do pączków i rogalików( utrzeć z cukrem jak płatki róży, ale trzeba poobrywać same białe płateczki), Można też zrobić z nimi racuszki, naleśniki, omlet. Znaczenie kwiatów robinii dla zdrowia jest istotne.
Cytuję dr Różańskiego: Wskazania: skąpomocz, stany zapalne układu moczowego, kamica moczowa, dna moczanowa, reumatyzm, choroby skóry na tle wadliwej przemiany materii i zatruć ksenobiotykami; choroba wieńcowa, kruchość i przepuszczalność naczyń krwionośnych; osłabienie kobiet po porodzie, nadciśnienie.
Zewnętrznie: stany zapalne spojówek i naczyniówki, przemęczenie oczu – okłady z naparu. Do okładów i przemywania skóry podrażnionej, uszkodzonej zabiegami kosmetycznymi, suchej i skłonnej do teleangiektazji oraz trądziku różowatego.
Preparaty z kwiatów robinii mają ogromne znaczenie w kosmetyce. Ich silne właściwości antyoksydacyjne neutralizują działanie wolnych rodników, co chroni skórę przed starzeniem się i zapewnia jej dobre nawilżenie. Zwyczajny macerat na wodzie zdrojowej z dodatkiem octu własnej roboty (może być też akacjowy) utworzy świetny tonik do twarzy.
Lipa szerokolistna i lipa drobnolistna
Jak nie ma lipy jest smutno. Jak jest lipa, jest bezpiecznie. Choć w porze kwitnienia aż huczy od pszczół i trzeba bardzo uważać przy zrywaniu kwiatów. Bo o kwiatach teraz piszę, w czerwcu i lipcu jest na nie sezon. Są dwie lipy, szerokolistna i drobnolistna. Czas kwitnienia jest różny, mniej więcej tydzień-dwa, czyli możemy wydłużyć sobie czas zbioru, o ile mamy dostęp do obu gatunków.
Kwiat lipy leczy suchość skóry, stany zapalne i likwiduje skórne zmiany chorobowe typu przebarwień, krost, pryszczy.
Kwiatostan lipy łagodzi skurcze i bóle, pobudza wydzielanie soku żołądkowego, wzmaga wydzielanie moczu i potu, uodparnia organizm na choroby, przyspiesza wyzdrowienie; działa osłaniająco, uspokajająco, przeciwzapalnie, żółciopędnie, przeciwgorączkowo, odkażająco, wykrztuśnie i przeciwzapalnie; reguluje wypróżnienia, odtruwa organizm ze szkodliwych metabolitów i substancji obcego pochodzenia.
Wskazania: bóle brzucha, wzdęcia, zaparcia, skąpomocz, kamica moczowa, gorączka, przeziębienie, choroby zakaźne i skórne, skurcze jelit, żołądka i dróg żółciowych, kamica żółciowa (+ inne zioła), nieżyt układu oddechowego, zapalenie krtani i gardła, chrypka, kaszel, nieżyt jelit i żołądka, choroba wrzodowa, obniżona odporność na choroby, biegunka, stany zapalne układu moczowego, niedostateczne wydzielanie żółci, bezsenność, zdenerwowanie.Zewnętrznie (nasiadówki, płukanki, przemywanie, okłady): zapalenie spojówek, stany zapalne, ropne i zakażeniowe gałki ocznej, opuchnięcie i przemęczenie oczu, stany zapalne pochwy i warg sromowych, upławy (pić napar z pokrzywy i lipy!), suchość skóry, włosów i warg, rany, czyraki, owrzodzenia.Skórę rozjaśnia regularne przemywanie jej nalewką lub naparem z lipy. Bardzo wrażliwą skórę, nie znoszącą mydła i mleczka kosmetycznego przemywać olejem lipowym lub mlekiem z dodatkiem naparu lipowego (w proporcji 1:1), albo też mlekiem w którym zaparzono kwiat lipowy.Potem należy delikatnie wklepać w skórę krem lipowo-rumiankowy-nagietkowy.
Herbatka z lipy zawsze robi furorę na warsztatach zielarskich. Jej smak i aromat bardzo wycisza i uspokaja. Struny głosowe nabierają siły, kto wykłada przez 7 godzin wie o czym mówię.
Mięta
Tej aromatycznej roślinie przypisywano magiczne działanie. Ludowe wierzenia wskazywały na moc wzmacniania małżeńskiej wierności – uważano, że mogły ją zapewnić saszetki z suszoną miętą, umieszczane w łożu lub w jego sąsiedztwie. Powstało nawet przysłowie:
„Gdy miętę w jedwabną ścierkę się zawinie i na supełki zwiąże, to gdzie mięta schowana, tam w małżeństwie wierność zachowana.”
Właściwości zdrowotne ma liczne, nie tylko jako świetny lek na grypę żołądkową, biegunki, wymioty, trawienie, niestrawność. Działa przeciwbakteryjnie, przeciwskurczowo, zmniejsza napięcie mięśni, poprawia nastrój, koncentrację, odświeża i uspokaja.
Na szczególną uwagę zasługuje miętowy olejek eteryczny. Są różne mięty, o różnej zawartości mentolu, niewskazanego dla małych dzieci nawet w swobodnej aromaterapii. Najbezpieczniejsza dla maluszków jest mięta zielona. Wiele zastosowań ma olejek miętowy w kosmetyce, warto go mieć pod ręką, szczególnie przy migrenach.
Czyściec leśny
Nalewka – Tinctura Stachydis sylvaticae: 1 część najlepiej świeżego rozdrobnionego ziela zalać 3-5 cz. alkoholu 45-50%, odstawić na przynajmniej 7 dni. Zażywać 2-3 razy dziennie po 5 ml. Po rozcieńczeniu wodą 1:1 stosować do przemywania i płukanek.
Ocet – Acetum Stachydis sylvaticae: 1 część świeżego rozdrobnionego ziela zalać 5 cz. octu winnego lub spirytusowego 5-7%, odstawić na przynajmniej 7 dni. 1 łyżkę octu czyśćcowego wymieszać z 1 szklanką wody. Stosować do płukania jamy ustnej i gardła przy infekcjach bakteryjnych i drożdżakowych, ponadto opłukiwania narządów płciowych, kąpieli stóp, okładów na stłuczenia, krwiaki i obrzęki, w tym również limfatyczne. Doustnie 1 łyżeczka octu czyśćcowego w 1/2 szklanki wody zdrojowej dla poprawienia trawienia, ponadto na czczo przy kandydozie. Rozcieńczony wodą do płukania włosów przy łysieniu, łupieżu, skłonnościach do zakażeń skóry owłosionej.
Napar – Infusum Stachydis sylvaticae: 1 czubatą łyżkę świeżego lub suchego ziela zalać 1 szklankę wrzącej wody; odstawić na 20-30 minut pod przykryciem; przecedzić. Pić 2-4 razy dziennie po 1/2 szklanki naparu. Przy schorzeniach układu oddechowego, gorączce dodać miód, sok malinowy i pić częściej. Przy zaburzeniach trawiennych (wzdęcia, niestrawność, biegunka, stany zapalne) stosować napar nieosłodzony. Napar nadaje się do przemywania skóry i płukania jamy ustnej, okładów. Stosować też na oczy przy opuchnięciu, podrażnieniu, świądzie, nadmiernym łzawieniu, zakażeniach mieszanych.
Macerat – Maceratio Stachydis sylvaticae: 1 część świeżego rozdrobnionego surowca zalać 1 cz. zimnej wody, najlepiej zdrojowej, np. Słotwinka, Wielka Pieniawa, Jan, Józef, Henryk, Celestynka, Helena, Wysowianka, przykryć i pozostawić na 6-8 godzin. Następnie przecedzić. Macerat można zamrozić w woreczkach na lód na okres zimowy. Doustnie przyjmować 30-60 ml 1-2 razy dziennie jako środek ogólnie wzmacniający, odtruwający, wspomagający czynności układu pokarmowego. Zewnętrznie na skórę przy wypryskach, stanach zapalnych, owrzodzeniach, ranach (okłady, przemywanie). W formie lodu do okładów na stłuczenia, opuchnięcia, oparzenia.
Sproszkowane ziele – Pulvis Stachydis sylvaticae: suche ziele kwitnące zmielić na proszek w młynku do kawy; zażywać 2-3 razy dziennie po 1/2 łyżeczki; dobrze popić gorącym płynem.
Robinia akacjowa
Napar – Infusum Pseudoacaciae: 1 łyżka rozdrobnionych kwiatów lub liści na 1 szklankę wrzącej wody; parzyć zawsze pod przykryciem. Po 20 minutach przecedzić. Pić 2 razy dziennie po 1 szkl. naparu. Taki też napar można stosować zewnętrznie. Warto dodać miodu akacjowego. Ja tutaj cytuję, więc nic nie zmieniam, ale polecam tylko kwiaty.
Nalewka – Tinctura Pseudoacaciae: 1 cz. świeżego lub suchego surowca (rozdrobnionego) na 5 cz. alkoholu 40-50%; macerować przynajmniej 7 dni. Stosować doustnie po 5-10 ml. Może stanowić składnik toniku, mleczka, kremu kosmetycznego.
Rp. Tonik poprawiający krążenie wieńcowe, przeciwdusznicowy, przeciwko nadciśnieniu, poprawiający krążenie mózgowe. 1 łyżka 1-2 razy dziennie.
Nalewka robiniowa 25 ml
Nalewka arnikowa 25 ml
Nalewka miłorzębowa 25 ml
Nalewka/Intrakt z głogu (kwiat lub owoc) 25 ml
Miód akacjowy lub gryczany 200 ml
Składniki wymieszać.
https://rozanski.li/2389/robinia-akacjowarobinia-pseudoacacia-l-w-fitoterapii/
Niecierpek
– Nalewka niecierpkowa z ziela z owocami – Tinctura Herbae et Fructae Impatientis 1:3, na ciepłym alkoholu 40-60% i świeżym zielu; 2 razy dziennie po 5-10 ml przez 2-3 miesiące, ponadto zewnętrznie w leczeniu chorób skóry. Dzieciom podawać nalewkę na 40% alkoholu w mleku z miodem.
– Napar niecierpkowy – Infusum Impatientis: 1 łyżkę ziela świeżego lub suchego i rozdrobnionego lub samych owoców lub wierzchołków pędów z kwiatami i owocami zalać 1 szklanką wrzącej wody, przykryć. Po 30 minutach przecedzić. Pić 2 razy dziennie po 200 ml. Można również parzyć świeże lub suche ziele w mleku (mleko ekstrahuje lipofilne aktywne składniki niecierpka). Można podawać dzieciom od 2 roku życia (łyżkami). Napar także do płukanek i okładów na oczy i skórę.
– Rp. Mieszanka antyandrogenna i przeciwzapalna
Ziele niecierpka suche 25 g
Ziele wierzbówki lub wierzbownicy 25 g
Liść szałwii 25 g
Kłącze pokrzywy lub znamiona kukurydzy (te ostatnie dostępne w sklepach zielarskich) 25 g
Zmieszać. 1 łyżka na 1 szklankę wrzącego mleka. Osłodzić miodem lub sokiem. Pić 2 razy dziennie, rano i wieczorem przy trądziku sterydowym, androgennym, hiperandrogenizmie, w przeroście gruczołu krokowego, w zaburzeniach oddawania moczu na tle zapalenia stercza; w okresie przekwitania u kobiet. Stosować minimum 3 miesiące. Po 3 miesiącach pic 1 raz dziennie na noc
https://rozanski.li/634/niecierpek-impatiens-w-praktycznej-fitoterapii/
Tak dla przypomnienia
Wszystkie rośliny zbieramy z czystych miejsc, daleko od szos i pól. Nie niszczymy stanowisk, zbieramy tylko tyle ile potrzebujemy.
Jestem zwolenniczką szeroko pojętej profilaktyki zdrowotnej i medycyny naturalnej (komplementarnej). Cała moja opowieść niech służy inspiracji, informacji, zachęca do poszukiwań. Nie jestem lekarzem, to nie są zalecenia medyczne i nie ponoszę odpowiedzialności za ich stosowanie.
Dzikie rośliny jadalne nie zawierają powszechnie stosowanej chemii, nawozów, oprysków. Obecne w nich substancje aktywne wspierają się nawzajem (działanie synergiczne), dzięki czemu działanie zdrowotne jest skuteczniejsze i bezpieczniejsze od leków. Codzienna garść zielonych listków czy kwiatków wspomoże nasze zdrowie.
Wiedzę i przepisy czerpię z licznych kursów,warsztatów, wykładów, bloga H.Różańskiego, literatury, tu dla przykładu:
blog dr Różańskiego, linki w tekście
A.Paczuska, Zielnik klasztorny, Sekrety Bożej Apteki, RM
R.Blecha, I.Wawer, Profilaktyka zdrowotna i fitoterapia, BONIMED, 2011
Z.T.Nowak, Ziołowa apteka seniora, Wydawnictwo AA, Kraków 2014
Z.T.Nowak, Nie lecz się reklamami leków. Jak chemię zastąpić bezpieczną ekomedycyną, Eureka, 2017
- Judka, Cztery pory roku z Niezłym Ziółkiem, Zioła latem, Biblioteka Miesięcznika Zdrowie bez leków, 2022
Dziękuję za uwagę i cierpliwość
Pozdrawiam serdecznie
Do zobaczenia za miesiąc 🙂
Bożena
Mięta - cenny surowiec w aromaterapii
Olejek eteryczny z mięty działa pobudzająco i orzeźwiająco. Możesz go wykorzystywać w celu niwelowania zmęczenia oraz napięcia nerwowego.
Mięta ma udowodnione działanie przeciwbólowe, dlatego wykorzystaj kilka kropli przy migrenie i bólu głowy. Olejek jest cenny warto stosować do masażu aromaterapeutycznego z w stanach po przebytych chorobach, zmęczeniu, osłabieniu mięśni.
W pielęgnacji jest polecany przy takich problemach dermatologicznych jak świąd, świerzb, egzema, trądzik oraz grzybica.
Mentol zawarty w olejku miętowym ułatwi Ci oddychanie, w szczególności będzie pomocny przy przeziębieniu i zapaleniu zatok.
Stosowany zarówno do kąpieli, kompresów, jak i inhalacji przyniesie Ci ulgę w dolegliwościach przewodu pokarmowego, do których zalicza się biegunkę, bóle żołądka, wzdęcia i niestrawność.
Ciepły kompres z olejkiem wspomoże Cię w trakcie bolesnego miesiączkowania.
Czy wiesz o tym, że zakup każdego produktu i każdej usługi na platformie AromaMaster objęty jest programem Kupujesz – Zyskujesz – Wspierasz